We wtorek wyjechałam do babci. Wróciłam dziś po 22. W rozdętkowie niewiadoma roślina się rozrasta :) Krewetki też podrosły. Rybki czują się ok :) Ślimaki składają jajka.
Niestety, musiała stać się choć jedna zła rzecz. ):( siostra cioteczna otworzyła klatkę chomika. Niestety, NIE DOMKNĘŁA JEJ. Chomik wyszedł z klatki i kot go zabił...
Hej :)
OdpowiedzUsuńJa z blogu mojeakwarium99.blogspot.com :P
Będę czytał twojego bloga jak tylko pojawi się nowa notka , dodam go do polecanych/ulubionych na moim blogu :)
Muszę poczytać wcześniejsze twoje notki , żeby dowiedzieć się wiecej o twoich rybkach.
Ja też mam 13lat , ale jak przeczytasz ten komentarz to mogę już mieć 14 ;D Kończe 6 maja :D
Ach... zazdroszcze 112litrów;)
Pozdrawiam rybki i ciebie i zabieram się do czytania :)
PS. Szkoda mi chomiczka osobiście mam 2 myszki. Mają już roczek.
A i mam jeszcze psa , króliki na działce , kijanki i żaby w stawiku. :D
OdpowiedzUsuńA pojemnik gdzie mieszkają rozdętki jest jakimś pojemnikiem plastikowym. Przykrywasz go czymś.?
Zastanawiam się czy nie kupić bojownika do 6l ale to RACZEJ za mało jak sądzisz? Bo mam takie akwarium w piwnicy i tak się zastanawiam kupiłbym malutki filterek i może by jakoś było..
Moim zdaniem to chyba będzie za mało. Ja mojego samca mam w 10l i coraz częściej myślę o większym akwa dla niego. Rozdętki stoją otwarte.
OdpowiedzUsuń