wtorek, 12 lutego 2013

Ałłł...

Masakra totalna. Wlałam i robię wszystko, co pisze przy dawkowaniu preparatu. Mimo to zdechły dwa neonki i samica kiryśnika :( Dzisiaj będę podmieniała wodę. Mam nadzieję, że jeszcze uda mi się wyleczyć ryby...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz